Czy jest jakieś dno, którego ta telewizja by nie przebiła?

  • PolandIsAStateOfMind
    link
    fedilink
    arrow-up
    5
    ·
    edit-2
    11 months ago

    Buduje się wszędzie od groma i to nie tylko nowoburżujskich domków na wsi i przedmieściach (a taki domek też można spokojnie podzielić na 2-4 rodziny) ale i normalnych bloków, gdzie mieszkania idą albo pod wynajem albo oddawane są za cyrograf na 30 lat korposzczurom.

    • lemat_87OP
      link
      fedilink
      arrow-up
      5
      ·
      11 months ago

      Jedna z rzeczy, która mnie radykalizuje, to historie o czynszojadach z najbliższego otoczenia, np. wynajmujących POKÓJ za 1400 zł albo robiących casting na dzierżawcę. Ja zacząłem budować taki (może trochę burżujski, ale to wina żony) domek na wsi, bo rodzice nie chcieli, żeby ich oszczędności zjadła inflacja, tyle że szybko się skończyły i będę miał poważny problem żeby dosłownie wywalczyć możliwość podpisania cyrografu na jakieś 20 lat. Nie mam jakiś luksusowych potrzeb i zachcianek, po prostu chcę, żeby mi z żoną i dzieckiem nie groziło, że czynszojad stwierdzi, że w ciągu miesiąca mamy się wynosić i chcę uwolnić się od płacenia czynszu. Gdzieś widziałem, że w Chinach chyba 80% millenialsow ma dach nad głową na własność. W naszym kapitalistycznym raju: