Ironiczne tylko jest, że nie przeczytali tego dokładnie i nie zrozumieli
xD jeden czy może więcej z ich autorów mianuje się marksistą, ale gdyby znowu przeczytał te “dzieła wybrane”, o ile je czytał, to nie powinien zdzierżyć towarzystwa krytpolowców. Fakt, że za dużo lewicowych wydawnictw w Polsce nie ma. W każdym razie zabawne jest, że wydali tekst, który ich dość bezpośrednio atakuje.
przejściowy symptom rozkładu istniejących form i stronnictw ale w specyficznej sytuacji niedorozwoju proletariatu i jego opanowania przez żywioł drobnomieszczański (co właśnie ma miejsce w Polsce i co wydatnie przekłada się na fenomen pisu który rzeczywiście usiłuje iść w bonapartyzm).
Bardzo ciekawa obserwacja i wydaje mi się trafna. Jednocześnie wkurza mnie, że anarchodzieciaki i nowoczesna zachodnią lewica uważa marksizm za przestarzały, jakby prawa historyczne opisane przez niego miały już magicznie przestać obowiązywać.
Tak, to z “18 Brumaira”.
xD jeden czy może więcej z ich autorów mianuje się marksistą, ale gdyby znowu przeczytał te “dzieła wybrane”, o ile je czytał, to nie powinien zdzierżyć towarzystwa krytpolowców. Fakt, że za dużo lewicowych wydawnictw w Polsce nie ma. W każdym razie zabawne jest, że wydali tekst, który ich dość bezpośrednio atakuje.
Bardzo ciekawa obserwacja i wydaje mi się trafna. Jednocześnie wkurza mnie, że anarchodzieciaki i nowoczesna zachodnią lewica uważa marksizm za przestarzały, jakby prawa historyczne opisane przez niego miały już magicznie przestać obowiązywać.